Polski English Deutch wyjście strona główna
 
  jesteś tutaj: nadzieja.pl > książki > historia zbawienia > Jakub i...

 

 
 

JAKUB I EZAW

 
 

archiwum zagadnień:
UPADEK LUCYFERA | STWORZENIE | KUSZENIE I UPADEK | PLAN ZBAWIENIA | KAIN I ABEL SKŁADAJĄ OFIARĘ | SET I ENOCH | POTOP
WIEŻA BABEL
| ABRAHAM I OBIECANE POTOMSTWO | MAŁŻEŃSTWO IZAAKA | JAKUB I EZAW | JAKUB I ANIOŁ
SYNOWIE IZRAELSCY
| OBJAWIENIE MOCY BOŻEJ | UCIECZKA IZRAELA Z NIEWOLI | WĘDRÓWKA IZRAELA | PRAWO BOŻE
ŚWIĄTYNIA
| SZPIEDZY I ICH SPRAWOZDANIE | GRZECH MOJŻESZA | ŚMIERĆ MOJŻESZA | WEJŚCIE DO ZIEMI OBIECANEJ
SKRZYNIA BOŻA. LOSY IZRAELA
| PIERWSZE PRZYJŚCIE CHRYSTUSA | SŁUŻBA CHRYSTUSA | WYDANIE CHRYSTUSA | PROCES CHRYSTUSA
UKRZYŻOWANIE CHRYSTUSA
| ZMARTWYCHWSTANIE JEZUSA | WNIEBOWSTĄPIENIE CHRYSTUSA | ZESŁANIE DUCHA ŚWIĘTEGO
UZDROWIENIE KALEKI
| WIERNOŚĆ WŚRÓD PRZEŚLADOWAŃ | ORGANIZACJA | ŚMIERĆ SZCZEPANA | NAWRÓCENIE SAULA
POCZĄTKI SŁUŻBY APOSTOŁA PAWŁA
| SŁUŻBA APOSTOŁA PIOTRA | UWOLNIENIE PIOTRA Z WIĘZIENIA | W DALSZYCH KRAJACH
SŁUŻBA APOSTOŁA PAWŁA
| MĘCZEŃSTWO PAWŁA I PIOTRA | ODSTĘPSTWO | TAJEMNICA NIEPRAWOŚCI | PIERWSI REFORMATORZY
LUTER I WIELKA REFORMACJA
| POSTĘPY REFORMACJI | ZASTÓJ W POSTĘPIE | PIERWSZE POSELSTWO ANIELSKIE
DRUGIE POSELSTWO ANIELSKIE
| KRZYK O PÓŁNOCY | ŚWIĄTYNIA W NIEBIE | TRZECIE POSELSTWO ANIELSKIE | TRWAŁY FUNDAMENT
ZWIEDZENIE
| GŁOŚNY ZEW | ZAKOŃCZENIE CZASU PRÓBY | CZAS TRWOGI JAKUBOWEJ | OSWOBODZENIE ŚWIĘTYCH
ZAPŁATA SPRAWIEDLIWYCH
| TYSIĄCLECIE | DRUGIE ZMARTWYCHWSTANIE | UKORONOWANIE CHRYSTUSA | WTÓRA ŚMIERĆ | NOWA ZIEMIA

Bóg zna koniec na początku. Jeszcze przed narodzeniem się Jakuba i Ezawa wiedział, jaki charakter objawią obaj bracia. Wiedział, że Ezaw nie będzie chciał Mu być posłuszny. W odpowiedzi na modlitwy zakłopotanej Rebeki oznajmił, że porodzi dwóch synów, z których wyjdą dwa narody, jeden większy od drugiego, i że starszy będzie służył młodszemu. Pierworodny posiadał prawo do szczególnych korzyści i przywilejów, jakie nie przysługiwały nikomu więcej w rodzinie.

Izaak miłował bardziej Ezawa niż Jakuba, ponieważ Ezaw dostarczał mu potraw z upolowanej przez siebie zwierzyny. Podobały się ojcu śmiałość i odwaga, jakie przejawiał polując na dzikie zwierzęta. Jakub był umiłowanym synem Rebeki, miał usposobienie łagodne, bardziej nadając się do uszczęśliwienia matki. Jakub wiedział od matki, że Bóg powiedział, iż starszy będzie służył młodszemu 1 MOJŻ. 25,23. Jego młodzieńczy rozum podpowiadał mu, że obietnica ta nie wypełni się, dopóki Ezaw będzie posiadał przywileje z tytułu pierworodztwa. Pewnego dnia nadszedł z pola bardzo głodny Ezaw. Jakub postanowił wykorzystać przykre położenie brata i zaproponował głodnemu miskę soczewicy, jeśli wyrzeknie się wszelkich praw do pierworództwa. Ezaw sprzedał pierworództwo Jakubowi.
Dwie córki pogańskie wziął Ezaw za żony, co bardzo zmartwiło Izaaka i Rebekę, mimo to Izaak bardziej miłował Ezawa aniżeli Jakuba. I gdy sądził, że śmierć się zbliża, prosił Ezawa o przygotowanie uczty, aby mógł mu błogosławić zanim umrze. Ezaw nie przyznał się ojcu, że pierworództwo sprzedał Jakubowi i wyszedł spełnić jego wolę. Rebeka usłyszała słowa Izaaka i przypomniały się jej słowa Pańskie, że starszy brat będzie służył młodszemu. Wiedziała, że Ezaw zlekceważył swe pierworództwo odstępując je Jakubowi. Namówiła, więc Jakuba, żeby oszukał ojca i podstępem zdobył błogosławieństwo, którego, jej zdaniem, nie można było osiągnąć inną drogą. Jakub początkowo wzbraniał się dokonać oszustwa, lecz w końcu zgodził się na plan matki.

Rebeka wiedziała, że Izaak bardziej miłuje Ezawa i była pewna, że słowami nie zmieni zamiarów ojca. Zamiast ufać Bogu, który kieruje wydarzeniami, okazała brak wiary namawiając Jakuba do oszukania niewidomego starca. W tym wypadku Pan nie uznał postępowania Jakuba. Zamiast starać się dopomóc wypełnieniu przepowiedni przy pomocy podstępu, matka i syn powinni zaczekać, aż Bóg na swój sposób i w wybranym przez Siebie czasie przeprowadzi Swoje zamiary.

Otrzymawszy od ojca błogosławieństwo należne jedynie pierworodnemu, musiałby Ezaw uzyskać jeszcze przychylność Boga, który błogosławiłby go dobrobytem lub nawiedził nieszczęściem, zależnie od sposobu postępowania Ezawa. Ezaw, kochający i szanujący Boga tak jak sprawiedliwy Abel, byłby przez Pana przyjęty i błogosławiony. Gdyby natomiast na wzór bezbożnego Kaina, nie wielbiąc Boga ani Jego przykazań, szedł złą drogą, nie otrzymałby błogosławieństwa Bożego — Pan odrzuciłby go podobnie jak Kaina. Również i Jakub gdyby wiódł życie sprawiedliwe, kochał i bał się Boga, błogosławiłby go Pan i udzielił wszystkiego w obfitości, nawet gdyby nie posiadał błogosławieństwa ojca, a wraz z nim przywilejów przysługujących pierworodnym. [w górę]

JAKUB NA WYGNANIU

Rebeka gorzko żałowała złej rady, jakiej udzieliła Jakubowi, gdyż na zawsze rozdzieliła ją ona z umiłowanym synem. Jakub ratując swe życie musiał uciekać przed gniewem Ezawa. Matka już nigdy więcej nie oglądała twarzy swego ulubieńca. Izaak żył jeszcze długie lata po udzieleniu błogosławieństwa Jakubowi i ze sposobu życia Ezawa przekonał się, że błogosławieństwo słusznie należało się młodszemu synowi.

Jakub w pożyciu małżeńskim nie był szczęśliwy, mimo, że jego żony były siostrami. Z Labanem zawarł umowę małżeńską o córkę Rachelę, którą kochał. Po odsłużeniu za nią siedmiu lat, Laban oszukał go i dał mu za żonę Leę. Skoro Jakub spostrzegł, że go oszukano, i że Lea świadomie uczestniczyła w tym podstępie, zniechęcił się do niej. Laban widząc jak mu Jakub wiernie służył pragnął go zatrzymać na dłuższy czas, dlatego dał mu Leę zamiast Racheli, by za umiłowaną Rachelę służył drugie siedem lat. Jakub miał słuszny żal do Labana za igranie jego uczuciem i podsunięcie Lei, której nie kochał. Laban prosił zięcia, aby nie odrzucał Lei, byłaby to wielka hańba, nie tylko dla kobiety, ale dla całej rodziny. Jakub znalazł się w bardzo trudnej sytuacji; w końcu postanowił zatrzymać Leę i poślubić jej siostrę. Leę kochał jednak o wiele mniej niż Rachelę.

Laban w postępowaniu z Jakubem kierował się tylko samolubstwem. Myślał jak najbardziej wzbogacić się kosztem pracy Jakuba. Jakub dawno byłby porzucił chytrego Labana, gdyż słyszał narzekanie jego synów, mówiących: „Jakub zabrał wszystko, co miał nasz ojciec, i z tego, co należało do ojca naszego, dorobił się całego tego bogactwa. Spostrzegł też Jakub, że oblicze Labana i nie było już wobec niego takie jak dawniej” 1 MOJŻ. 31,1.2. Wstrzymywała go jednak obawa przed Ezawem.

Jakubem targał niepokój. Nie wiedział, w którą stronę się zwrócić, przedstawił więc Bogu sprawę i prosił o jego wskazówki. Pan łaskawie odpowiedział na jego żałosne prośby: „Wtedy rzekł Pan do Jakuba: Wróć do ziemi ojców swoich i do rodziny swojej, a Ja będę z tobą” 1 MOJŻ. 31,3.

„Posłał więc Jakub i wezwał Rachelę i Leę na pole, gdzie były jego trzody, i rzekł do nich: Widzę ja po obliczu ojca waszego, że wobec mnie nie jest ono już takie jak dawniej, lecz Bóg ojca mojego był ze mną. Wy same przecież wiecie, żem służył ojcu waszemu ze wszystkich sił swoich, ale ojciec wasz oszukał mnie i dziesięć razy zmieniał zapłatę moją, lecz Bóg nie dozwolił mu szkodzić mi” 1 MOJŻ. 31,4-7.

Jakub opowiedział żonom sen dany mu od Boga, w którym Pan polecił mu zostawić Labana i udać się do swojej rodziny. Rachela i Lea nie były zadowolone z postępowania ojca. Gdy Jakub zwierzył żonom swoje krzywdy i zaproponował im opuścić Labana, Rachela i Lea rzekły do Jakuba: „Czy mamy jeszcze, jaki dział i dziedzictwo w domu ojca naszego? Czy nie byłyśmy uważane przez niego za obce, skoro nas sprzedał i zużył dla siebie uzyskane za nas pieniądze? Tak tedy wszystko bogactwo, które Bóg odebrał ojcu naszemu, należy do nas i do synów naszych. Czyń więc teraz wszystko, co ci Bóg rozkazał” 1 MOJŻ. 31,14-16.

WYJŚCIE DO KANAANU W CZASIE NIEOBECNOŚCI LABANA

Jakub umieścił rodzinę na wielbłądach, wziął cały swój dobytek i skrycie opuścił Labana. Gdy już trzy dni znajdowali się w drodze, dowiedział się Laban o ucieczce Jakuba z rodziną i majątkiem. Rozgniewał się bardzo, puścił się za nimi w pogoń, mając zamiar siłą ściągnąć go z powrotem. Lecz Pan użalił się nad Jakubem i gdy Laban zamierzał go napaść, polecił mu we śnie, aby nie wyrządzał Jakubowi żadnej przykrości. To znaczy, aby nie zmuszał go przemocą do powrotu i nie kusił fałszywym pochlebstwem. [w górę]

Spotkawszy się z Jakubem Laban zapytał go o przyczynę potajemnego opuszczenia domu i uprowadzenia córek, jak gdyby były niewolnicami zdobytymi na wojnie. Laban rzekł do Jakuba: „Mógłbym teraz z wami surowo postąpić, lecz Bóg ojca waszego rzekł do mnie minionej nocy: Uważaj, abyś tylko uprzejmie rozmawiał z Jakubem” 1 MOJŻ. 31,29. Jakub robił Labanowi wymówki za jego nikczemne z nim postępowanie jak i za to, że szukał tylko własnej korzyści. Powoływał się na swą uczciwą pracę słowami: „Tego, co dziki zwierz rozszarpał, nie przyniosłem ci, ale z mojego szkodę ci wyrównywałem. Ty zaś ode mnie żądałeś tego, co skradziono we dnie lub, co skradziono w nocy. Bywało, że we dnie pozbawił mnie siły upał, a w nocy chłód, i sen uchodził z oczu moich” 1 MOJŻ. 31,39.40.

Dalej mówił: „Tak oto dwadzieścia lat służyłem w domu twoim, czternaście lat za dwie córki twoje, a sześć lat za trzodę twoją, ty zaś dziesięć razy zmieniałeś zapłatę moją. Gdyby Bóg ojca mego nie był ze mną, Bóg Abrahama i Bóg, przed którym drżał Izaak, byłbyś mnie teraz puścił z pustymi rękoma. Lecz Bóg wejrzał na niedolę moją i na trud rąk moich i minionej nocy wydał wyrok” 1 MOJŻ. 31,41.42.

Laban zapewnił wówczas Jakuba, że miłuje swe córki i ich dzieci i nie uczyni im żadnej krzywdy. Zaproponował, więc zawarcie przymierza. „Chodź więc teraz, a zawrzyjmy przymierze, ja i ty, i niech ono świadczy o zgodzie między nami. Wziął tedy Jakub kamień i postawił go jako pomnik. I rzekł Jakub do krewnych swoich: Nazbierajcie kamieni. I nazbierali kamieni i ułożyli z nich kopiec, a potem na tym kopcu urządzili ucztę” 1 MOJŻ. 31,44-46.

W odpowiedzi na to rzekł Laban: „Niech Pan będzie stróżem między mną i między tobą, gdy się rozstaniemy. Gdybyś skrzywdził córki moje albo wziął sobie inne żony oprócz córek moich, to choć nie ma przy nas żadnego człowieka, zważ, że Bóg jest świadkiem między mną i między tobą” 1 MOJŻ. 31,49.50.

Jakub przyrzekł uroczyście przed Panem, że nie będzie brał innych żon. „Rzekł jeszcze Laban do Jakuba: Ten oto kopiec i ten pomnik, który postawiłem między mną a tobą, będą świadkami, że ja, idąc do ciebie, nie przejdę mimo tego kopca, ani ty, idąc do mnie, nie przejdziesz mimo tego kopca i tego pomnika ze złym zamiarem. Bóg Abrahama i Bóg Nahora, Bóg ojca ich niech będzie sędzią między nami. Jakub zaś przysiągł na tego, przed którym drżał Izaak, ojciec jego” 1 MOJŻ. 31,51-53.

W drodze spotkali Jakuba aniołowie Boży, a on ujrzawszy ich rzekł: „To obóz Boży”, widział bowiem we śnie aniołów obozujących wokoło niego. Wkrótce potem wysłał Jakub do brata swego Ezawa posłów z pełnym pokory pokłonem. „A gdy posłowie wrócili do Jakuba rzekli: Przyszliśmy do brata twego, do Ezawa, lecz on już idzie na twoje spotkanie, a jest z nim czterystu mężów. Wtedy Jakub zląkł się bardzo i zatrwożył. Rozdzielił więc na dwa obozy ludzi, którzy z nimi byli, owce, bydło i wielbłądy, pomyślał bowiem: Jeżeli Ezaw napadnie na jeden obóz i pobije go, wtedy ocaleje drugi obóz” 1 MOJŻ. 32,6-8.

Nie wystarczyły Jakubowi te środki ostrożności; pełny niepokoju udał się w modlitwie do Boga, mówiąc: „Boże ojca mego Abrahama i Boże ojca mego Izaaka, Panie, który do mnie powiedziałeś: Wróć do ziemi swojej i do ojczyzny swojej, a będę ci czynił dobrze. Niegodny jestem wszystkich dowodów łaski i wszystkich objawów wierności, jakie okazałeś słudze twemu, bo tylko o tym kiju moim przeprawiłem się przez Jordan, a teraz mam dwa obozy. Wyrwij mnie, proszę, z ręki brata mego, z ręki Ezawa, bo boję się go, że przyjdzie i zabije mnie oraz matkę z dziećmi. Wszak sam powiedziałeś: Będę ci czynił dobrze i rozmnożę potomstwo twoje jak piasek morski, którego nie można zliczyć z powodu wielkiej ilości!” 1 MOJŻ. 32,9-12.

poprzednie studium:
MAŁŻEŃSTWO IZAAKA

kolejne studium:
JAKUB I ANIOŁ

opracowanie tekstu © 2001 A. Martyniuk-Gillner, M. Piłat

 
   

[w górę]

   
 

główna | pastor | lekarz | zielarz | rodzina | uzależnienia | kuchnia | sklep
radio
| tematy | książki | czytelnia | modlitwa | infoBiblia | pytania | studia | SMS-y
teksty | historia | księga gości | tapety | ułatwienia | technikalia | e-Biblia | lekcje
do pobrania
| mapa | szukaj | autorzy | nota prawna | zmiany | wyjście

 
 



 

© 1999-2003 NADZIEJA.PL Sp. z o.o. Wszystkie prawa zastrzeżone.
Bank: BPH PBK VI/O w Warszawie, PLN: 11 1060 0076 0000 3200 0074 4691
Bank Swift ref. BPH KPL PK