Polski English Deutch wyjście strona główna
 
  jesteś tutaj: nadzieja.pl > książki > historia zbawienia > śmierć...

 

 
 

ŚMIERĆ SZCZEPANA

 
 

archiwum zagadnień:
UPADEK LUCYFERA | STWORZENIE | KUSZENIE I UPADEK | PLAN ZBAWIENIA | KAIN I ABEL SKŁADAJĄ OFIARĘ | SET I ENOCH | POTOP
WIEŻA BABEL
| ABRAHAM I OBIECANE POTOMSTWO | MAŁŻEŃSTWO IZAAKA | JAKUB I EZAW | JAKUB I ANIOŁ
SYNOWIE IZRAELSCY
| OBJAWIENIE MOCY BOŻEJ | UCIECZKA IZRAELA Z NIEWOLI | WĘDRÓWKA IZRAELA | PRAWO BOŻE
ŚWIĄTYNIA
| SZPIEDZY I ICH SPRAWOZDANIE | GRZECH MOJŻESZA | ŚMIERĆ MOJŻESZA | WEJŚCIE DO ZIEMI OBIECANEJ
SKRZYNIA BOŻA. LOSY IZRAELA
| PIERWSZE PRZYJŚCIE CHRYSTUSA | SŁUŻBA CHRYSTUSA | WYDANIE CHRYSTUSA | PROCES CHRYSTUSA
UKRZYŻOWANIE CHRYSTUSA
| ZMARTWYCHWSTANIE JEZUSA | WNIEBOWSTĄPIENIE CHRYSTUSA | ZESŁANIE DUCHA ŚWIĘTEGO
UZDROWIENIE KALEKI
| WIERNOŚĆ WŚRÓD PRZEŚLADOWAŃ | ORGANIZACJA | ŚMIERĆ SZCZEPANA | NAWRÓCENIE SAULA
POCZĄTKI SŁUŻBY APOSTOŁA PAWŁA
| SŁUŻBA APOSTOŁA PIOTRA | UWOLNIENIE PIOTRA Z WIĘZIENIA | W DALSZYCH KRAJACH
SŁUŻBA APOSTOŁA PAWŁA
| MĘCZEŃSTWO PAWŁA I PIOTRA | ODSTĘPSTWO | TAJEMNICA NIEPRAWOŚCI | PIERWSI REFORMATORZY
LUTER I WIELKA REFORMACJA
| POSTĘPY REFORMACJI | ZASTÓJ W POSTĘPIE | PIERWSZE POSELSTWO ANIELSKIE
DRUGIE POSELSTWO ANIELSKIE
| KRZYK O PÓŁNOCY | ŚWIĄTYNIA W NIEBIE | TRZECIE POSELSTWO ANIELSKIE | TRWAŁY FUNDAMENT
ZWIEDZENIE
| GŁOŚNY ZEW | ZAKOŃCZENIE CZASU PRÓBY | CZAS TRWOGI JAKUBOWEJ | OSWOBODZENIE ŚWIĘTYCH
ZAPŁATA SPRAWIEDLIWYCH
| TYSIĄCLECIE | DRUGIE ZMARTWYCHWSTANIE | UKORONOWANIE CHRYSTUSA | WTÓRA ŚMIERĆ | NOWA ZIEMIA

Szczepan w sprawie Bożej był bardzo czynny i wyznawał śmiało swoją wiarę. „Niektórzy zaś z synagogi zwanej libertyńską, oraz z synagog Cyrenejczyków i Aleksandryjczyków, a również z Cylicji i Azji, wystąpili, rozprawiając ze Szczepanem. Lecz nie mogli sprostać mądrości i Duchowi, z którego natchnienia przemawiał” DZ. AP. 6,9.10. Uczniowie wielkich rabinów byli pewni, że w publicznej dyskusji osiągną nad Szczepanem całkowite zwycięstwo, liczyli bowiem na jego nieuczoność. Lecz Szczepan nie tylko przemówił w mocy Ducha Świętego, lecz jawnie przekonał całe tak liczne zgromadzenie, że posiada znajomość proroctw i jest biegły we wszystkich sprawach prawa. Umiejętnie bronił głoszonych przez siebie prawd i całkowicie pokonał swych przeciwników. Kapłani i książęta, którzy byli świadkami tego cudownego objawienia mocy towarzyszącej Szczepanowi w jego służbie dla Pana, zapałali do niego wielką nienawiścią. Zamiast uznać słuszność dowodów, jakie podawał, postanowili zmusić go do milczenia, skazując na śmierć.

Schwytano Szczepana i zaprowadzono na przesłuchanie przed radę Sanhedrynu. Zwołano uczonych Żydów z okolicznych krajów, aby odrzucili dowody obrony oskarżonego. Obecny też był Saul, który jako gorliwy przeciwnik nauki Jezusa, wyróżniał się w prześladowaniu wszystkich w Niego wierzących. Uczony ten człowiek zajął wybitne stanowisko w walce ze Szczepanem. Użył całego swego krasomówstwa i sposobu rozumowania właściwego rabinom, aby przekonać naród, iż Szczepan głosi zwodnicze i niebezpieczne nauki.

Saul przekonał się, że oskarżony, jest nie mniej wyszkolony i posiada zrozumienie Bożego głoszenia Ewangelii innym narodom. Szczepan wierzył w Boga Abrahama, Izaaka i Jakuba i był przekonany o słuszności przywilejów, jakie posiadali Żydzi. Jednakże wiedział, iż nadszedł czas, kiedy prawdziwi wierzący będą chwalić Boga nie tylko w świątyniach ręką ludzką uczynionych, lecz wszędzie, na całym świecie, będę kłaniać się Bogu w duchu i w prawdzie. Sługa Boży doskonale rozumiał koniec tego, co zostało unieważnione przez śmierć Jezusa.

Kapłani i książęta nic nie zdołali przeciwstawić jego łagodnej mądrości, choć sprzeciwiali się gwałtownie. Dając upust swej nienawiści, postanowili dla przykładu stracić Szczepana i strachem wstrzymać innych od przyjęcia wiary Chrystusowej. W szumny sposób prowadzono proces. Najęto fałszywych świadków, aby świadczyli, że wypowiedział bluźniercze słowa przeciw świątyni i prawu. Powiedzieli: „Słyszeliśmy go, bowiem, jak mówił, że ów Jezus Nazareński zburzy to miejsce i zmieni zwyczaje, jakie nam Mojżesz przekazał” DZ. AP. 6,14.

Twarz Szczepana, stojącego przed sędziami i odpierającego zarzut bluźnierstwa, świeciła nieziemskim blaskiem. „A gdy wszyscy, którzy zasiadali w Radzie Najwyższej, utkwili w nim wzrok, ujrzeli jego oblicze niby oblicze anielskie” DZ. AP. 6,15. Wielu, widząc oblicze Szczepana, drżało i zasłaniało twarze, lecz uparte niedowiarstwo i przesąd nie cofnęły się. [w górę]

OBRONA SZCZEPANA

Szczepana zapytano, czy jest prawdą to, o co go oskarżają. W odpowiedzi Szczepan rozpoczął swą mowę obronną jasnym i dźwięcznym głosem, słyszanym w całej sali, gdzie zasiadała rada. Zaczął opowiadać historię wybranego ludu Bożego słowami, które trzymały w napięciu całe zgromadzenie. Wykazał, iż posiada doskonałą znajomość wszystkich praw i zwyczajów żydowskich oraz ich duchowe znaczenie, objawione przez Jezusa Chrystusa. Począwszy od Abrahama, przechodził przez całą historię z pokolenia na pokolenie, wspominając wszystkie ważniejsze wydarzenia narodu izraelskiego aż do Salomona, wybierając dla swej obrony najbardziej wymowne punkty.

Wyjaśnił swoją wierność Bogu i wierze żydowskiej, wykazując jednak, że prawo, po którym spodziewano się zbawienia, nie zdołało powstrzymać Izraela od bałwochwalstwa. Włączył Jezusa Chrystusa do całej żydowskiej historii. Wspomniał o świątyni, którą wybudował Salomon oraz o słowach Salomona i Izajasza: „Ale Najwyższy nie mieszka w budowlach rękami uczynionych”. „Niebo jest tronem moim, a ziemia podnóżkiem stóp moich; jaki dom zbudujecie mi mówi Pan, albo jakie jest miejsce odpocznienia mego? Czy nie ręka moja uczyniła to wszystko?” DZ. AP. 7,48-50. Miejsce największego kultu Boga jest w niebie.

Gdy Szczepan zaczął omawiać ten punkt, rozruch powstał między ludem. Podsądny wyczytał swój wyrok w obliczach, które miał przed sobą. Wyczuł opór, jaki wywołały jego słowa dyktowane przez Ducha Świętego. Wiedział, iż składa swoje ostatnie świadectwo. Niewielu czytających tę przemowę Szczepana ocenia ją należycie. Trzeba uprzytomnić sobie okoliczności, czas i miejsce, aby w zupełności zrozumieć znaczenie jego słów. Gdy Szczepan wykazał ścisły związek między Jezusem a proroctwami i wypowiedział zdanie o świątyni, kapłan, udając przerażonego, rozdarł swe szaty. Czyn ten był znakiem, że głos Szczepana umilknie na wieki. Chociaż oskarżony znajdował się dopiero w połowie swej mowy obrończej, zakończył ją nagle. Przerywając łańcuch historii Izraela i zwracając się do rozwścieczonych sędziów, rzekł: „Ludzie twardego karku i opornych serc i uszu, wy zawsze sprzeciwiacie się Duchowi Świętemu, jak ojcowie wasi, tak i wy! Któregoż z proroków nie prześladowali ojcowie wasi? Pozabijali też tych, którzy przepowiedzieli przyjście Sprawiedliwego, którego wy teraz staliście się
zdrajcami i mordercami, wy, którzy otrzymaliście zakon, jak wam go dali aniołowie, a nie przestrzegaliście go”
DZ. AP. 7,51-53. [w górę]

ŚMIERĆ MĘCZENNIKA

Kapłani i starsi ludu nie mogli na te słowa opanować gniewu. Bardziej byli podobni do dzikich, drapieżnych bestii, aniżeli do istot ludzkich. Zgrzytając zębami, rzucali się na Szczepana, lecz on nie dał się zastraszyć — był na to przygotowany. Łagodna jego twarz jaśniała blaskiem. „On zaś, będąc pełen Ducha Świętego, utkwiwszy wzrok w niebo, ujrzał chwałę Bożą i Jezusa stojącego po prawicy Bożej i rzekł: Oto widzę niebiosa otwarte i Syna Człowieczego stojącego po prawicy Bożej” DZ. AP. 7,55.56. Na chwilę otoczenie znikło sprzed jego wzroku — bramy niebios otworzyły się na oścież, Szczepan, spojrzawszy w głąb ujrzał mieszkanie Boże i Jezusa gotowego wesprzeć Swego sługę, mającego ponieść męczeńską śmierć dla Jego imienia. Gdy Szczepan opowiedział o wspaniałej scenie, jaka odkryła się przed nim, prześladowcy nie mogli dłużej znieść tego „bluźnierstwa”. Zatkali sobie uszy, aby nie słyszeć słów Szczepana i wśród głośnych okrzyków rzucili się z furią na niego. „I kamienowali Szczepana, który się modlił tymi słowy: Panie Jezu, przyjmij ducha mego. A padłszy na kolana, zawołał donośnym głosem: Panie, nie policz im grzechu tego. A gdy to powiedział, skonał” DZ. AP. 7,59.60.

Wśród potwornych cierpień tej najokrutniejszej śmierci wierny męczennik, podobnie jak jego Mistrz, modlił się za swych morderców. Od świadków oskarżających Szczepana wymagano, aby pierwsi rzucili kamień. Złożyli oni swe odzienie u stóp Saula, który brał czynny udział w dyspucie i wyraził zgodę na śmierć więźnia.

Męczeństwo Szczepana wywarło głębokie wrażenie na wszystkich obecnych. Była to dla zboru bolesna próba, która w następstwie przyniosła nawrócenie Saula. Wiara męczennika, jego stałość i uwielbienie Chrystusa, nie dały się wymazać z pamięci młodego faryzeusza. Boska pieczęć na twarzy Szczepana, słowa przenikały do głębi dusz wszystkich słuchaczy, z wyjątkiem tych, którzy zatwardzili serca przez stawianie oporu wpływowi Ducha Świętego, pozostały w pamięci widzów i świadczyły o prawdziwości tego, co głosił zamęczony.

Wyrok wydany na Szczepana nie był legalny, wielką sumą pieniędzy przekupiono rzymskie władze, aby nie czyniły żadnego dochodzenia. Zdawało się, że jakiś szał gorliwości owładnął Saulem podczas przesłuchiwania i śmierci Szczepana. Gniewało go własne wewnętrzne przekonanie, że Bóg uczcił Szczepana wielką chwałą właśnie w tym czasie, kiedy był tak upokarzany przez ludzi.

Saul w dalszym ciągu prześladował Kościół Boży, ścigając wierzących, chwytając ich w mieszkaniach, by wydać kapłanom i starszym do więzienia i na śmierć. Jego gorliwość i wytrwałość w prześladowaniu przejęły strachem chrześcijan w Jeruzalemie. Rzymskie władze nie czyniły żadnych specjalnych wysiłków, aby powstrzymać to okrutne dzieło, a nawet potajemnie wspierały Żydów, by zjednać ich sobie i pozyskać względy.

Saul był potężnym narzędziem w rękach szatana, popierającym bunt przeciwko Synowi Bożemu; lecz ktoś potężniejszy od szatana wybrał Saula, aby zajął miejsce zamęczonego Szczepana, aby pracował i cierpiał dla Jego imienia. Saul posiadał wielkie poważanie wśród Żydów nie tylko z powodu wiedzy, ale i gorliwości w prześladowaniu wierzących. Do tego czasu nie był członkiem Sanhedrynu. Został do niego wybrany po śmierci Szczepana, w nagrodę za wzięcie czynnego udziału w tej sprawie.

poprzednie studium:
ORGANIZACJA

kolejne studium:
NAWRÓCENIE SAULA

opracowanie tekstu © 2001 A. Martyniuk-Gillner, M. Piłat

 
   

[w górę]

   
 

główna | pastor | lekarz | zielarz | rodzina | uzależnienia | kuchnia | sklep
radio
| tematy | książki | czytelnia | modlitwa | infoBiblia | pytania | studia | SMS-y
teksty | historia | księga gości | tapety | ułatwienia | technikalia | e-Biblia | lekcje
do pobrania
| mapa | szukaj | autorzy | nota prawna | zmiany | wyjście

 
 



 

© 1999-2003 NADZIEJA.PL Sp. z o.o. Wszystkie prawa zastrzeżone.
Bank: BPH PBK VI/O w Warszawie, PLN: 11 1060 0076 0000 3200 0074 4691
Bank Swift ref. BPH KPL PK